mały lifting
Często bywa tak, że chcąc zatuszować czy też poprawić coś co nam nie wyszło
w konsekwencji wychodzi o wiele lepiej niż na początku myśleliśmy.
Czasem bywa też tak, że trzeba ratować coś co pięknie wyglądało
jednak troszeczkę się zniszczyło. Teraz jak sobie to przypomnę to nawet się śmieję
ale jak mój mąż po powrocie od moich rodziców, późno w nocy, przyszedł do domu
po tym jak wypakował z samochodu nasze bagaże i powiedział mi,
że strasznie mnie przeprasza to wcale nie było mi do śmiechu.
Mój kochany mąż najechał na koszyk, w którym miałam kilkanaście kartek ....
najbardziej ucierpiał sam koszyk bo był swego rodzaju ochroną dla kartek.
Początkowo wyglądało to strasznie jednak po dokładnych oględzinach i wymianie folii
oraz kilku kopert okazało się, że nie było beznadziejnie
a dzisiaj jedna z uratowanych kartek
po małym liftingu
po małym liftingu
Jak już udało mi się wykrzesać troszeczkę czasu na to żeby zrobić coś na zapas to okazało się,
że muszę poświęcić go na małe poprawki ale ... chyba nawet dobrze się stało :)
Dzięki wielkie za odwiedziny
buziole ;)
Super, że wszytko udało się uratować. Komplecik śliczny w cudnej kolorystyce. Taka czekolada. :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) bardzo lubię czekoladki i chyba nawet bardziej kleić niż jeść :) pozdrawiam i życzę miłego dnia
Usuń